piątek, 17 lipca 2009

DZIKA PANTERA KOT FOTOGRAFICZNIE OBŁĘDNY



Ostatnio Roksiak ma nowy obiekt westchnień. I to w dodatku nie koci, tylko ludzki. Jak tylko do Państwa przyjeżdża ich znajomy Roksiak od razu inny. Zaraz się dokładniej myje i oczywiście udaje mądrzejszego niż jest. Ostatnio to nawet próbowała grać z Państwem i ich znajomym w jakąś ludzką grę.
Taaaaaaa, Roksiak się zakochał bez dwóch zdań. ta zabawa ze sznurkiem całkiem podbiła jej serce. No ale mniejsza z tym. Roksiak jest dorosły i powinien wiedzieć, że ten związek nie ma szans.
W każdym bądź razie, ten znajomy twierdzi, ze ja nie jestem kotem, tylko mała panterą. Jak nikogo nie było w domu [ poza Roksiakiem oczywiście - ale ona się nie liczy, bo usiłuje ostatnio być bardziej ludzka i jest zajęta- poszedłem do sypialni Państwa [ tam jest wielkie lustro] i przyjrzałem się sobie. No rzeczywiście. Jestem taką mniejsza panterą. Teraz przy kazdej okazji ćwicze pozy pantery.
Na szczęcie pani ma tyle roślin, że nie jest to trudne. Może jeszcze zostane gwiazdą filmową? Albo np światowej sławy modelem? W końcu nie tylko wygląd się liczy [ który mam] ale tez to coś. Ten dar, który sprawia że obiektyw cię kocha [ mnie kocha - pokazałem mu jakie mam pazury i teraz kocha mnie bezgranicznie].

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz