wtorek, 16 lutego 2010

ZAKOCHANY ROKSIAK W ROZTERCE I ŻABY W BRZUCHU PANI

Ostatnio Roksiak jest straszniaście kochliwy. Tylko mu amory w głowie. Ma nowego wielbiciela - oczywiście kolejny znajomy państwa, ale jakoś nie umiała zrezygnować ze starego i jak niedawno obaj odwiedzili Naszych państwa, to Roksiak nie bardzo wiedział co robić.
Biegał raz do jednego, raz do drugiego, ale z mojej perspektywy drzewkowej to nie za dobrze to wyglądało. Ostatecznie Roksiak będzie musiał się zdecydować, bo tak na dwa fronty to długo nie pociągnie.
Ach te kocie kobiety...

P.S.
Ostatnio odkryłem, że Pani ma w brzuchu żaby. Czasem widać jak skaczą. Chwilowo opracowuję plan jak się do nich dobrać, żeby je z tego brzucha wyjąć.

2 komentarze: